Pluta upatruje swoich szans w poparciu ze strony trzech kandydatów, którzy przegrali w pierwszej turze. - Roman Sasin, Adam Strzępka oraz Krzysztof Kotynia będą nakłaniali swoich wyborców, żeby w drugiej turze postawili na mnie - powiedział Pluta.
- Również zastanawiałam się nad rozmowami z tymi kandydatami, ale zrezygnowałam z tego po analizie argumentów za i przeciw - mówi Chojka. - Jeśli wejdę w konszachty z kandydatem, którego nie lubią moi wyborcy, stracę twarz. Zamiast zyskać dodatkowe głosy, mogę stracić te, które oddano na mnie w pierwszej turze.
Chojka upatruje swoich szans w układach politycznych. Jej zdaniem stałoby się źle dla Brzezin, gdyby wygrał Pluta z PiS. - W sejmiku wojewódzkim wygrywa PO. Może zdarzyć się tak, że burmistrz z PiS nie będzie w stanie dla Brzezin wyrwać unijnych pieniędzy i miasto przestanie się rozwijać - dodaje ponadpartyjna kandydatka.
Pluta zdaje sobie z tego sprawę i przedstawia się wyborcom jako kandydat, dla którego najważniejsze są Brzeziny, a nie przynależność partyjna.
Przegrany w tej potyczce nie popadnie w niebyt. Ewa Chojka dostała się już do rady miasta, a Marcin Pluta do rady powiatu.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?