Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uwaga! Są już polskie truskawki. Niestety ich cena zwala z nóg, więc klienci wybierają te tańsze sprowadzane głownie z Grecji

Agnieszka Jedlińska
Agnieszka Jedlińska
Na łódzkich rynkach pojawiły się już pierwsze polskie truskawki. Na szczęście wielu plantatorów wykorzystuje do ich uprawy tunele foliowe, ale i tak brzydka pogoda daje się im we znaki. Gdy na dworze jest zimno i pochmurno truskawki nawet pod osłonami nie rosną tak dobrze jak byśmy chcieli. Na dodatek opóźniona wiosna odbiła się na liczbie owadów zapylających. Truskawki są zapylane głownie przez trzmiele, ale także przez pszczoły samotnice i pszczoły miodne. Niestety zimna aura opóźniła wykluwanie się tych owadów. Efekt jest taki, że polskich owoców jest niewiele, kupić możemy przede wszystkim te sprowadzane z Grecji.

O tej porze powinniśmy już zajadać się pierwszymi prawdziwymi zbiorami - mówi sprzedawca w osiedlowym warzywniaku na Górnej w Łodzi. Niestety polskich truskawek jest mało w hurtowniach i są bardzo drogie.

Dziś (czwartek 20 maja) na Górniaku za kilogram polskich truskawek trzeba było zapłacić 20-38 zł za kilogram. Tyle tylko, że bez względu na cenę owoców jest mało, a klienci słysząc cenę rodzimych owoców wybierają te sprowadzane z Grecji. Choć sprzedawcy zachwalają, że smak polskich jest bez porównania lepszy od tych z importu łodzian przekonuje bardziej twardy rachunek ekonomiczny. Zwłaszcza, ze pokutuje przekonanie, że truskawki spod folii smakują tak jak te sprowadzane z zagranicy. Łodzianie czekają więc na prawdziwy sezon (normalnie powinien się już rozpocząć prawdziwy wysyp truskawek, a ceny powinny być coraz niższe). Niestety plantatorzy nie zostawiają nam złudzeń. Ten sezon będzie spóźniony o 2-3 tygodnie i raczej wątpliwe jest by w szczycie sezonu cena truskawek spadła poniżej 10 zł za kilogram. Kto więc planuje truskawkowe zapasy musi się liczyć z dużym wydatkiem.

od 12 lat
Wideo

Dobre i złe sąsiedztwo grochu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na brzeziny.naszemiasto.pl Nasze Miasto