Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trener tyszan zaprosi w piątek Kibu Vicunę z ŁKS na kawę

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
Trener tyszan zaprosi w piątek Kibu Vicunę z ŁKS na kawę
Trener tyszan zaprosi w piątek Kibu Vicunę z ŁKS na kawę fot. Łukasz Sobala / www.pressimages.pl
Artur Derbin kontra Kibu Vicuna. Do takiego pojedynku dojdzie w najbliższy piątek w Tychach.

Zanim jednak sędzia da znak do rozpoczęcia starcia pomiędzyGKSTychy, a ŁKS Łódź obaj szkoleniowcy będą mieli okazję do pogawędki przy kawie. - Z nowym trenerem ŁKS miałem okazję poznać się w San Sebastian, a było to w czasie, kiedy pracował jeszcze z Janem Urbanem w Legii Warszawa - mówi szkoleniowiec tyszan Artur Derbin. - Potem byłem u niego na stażu, kiedy pracował w Śląsku Wrocław. Utrzymujemy do dziś znajomość i przed piątkowym meczem zaproszę go na kawę. Jeśli chodzi o spotkanie, cóż pierwsze mecze sezonu rządza się swoimi prawami, niosą z sobą duży ładunek emocji i tak naprawdę trudno powiedzieć jak obie drużyny wypadną. To naprawdę zagadka.
Artur Derbin ocenił także zespół z alei Unii 2. - To drużyna o dużym potencjale ofensywnym i to bez dwóch zdań. Jest to największy atut łodzian. W grze chcą dominować, jak najwięcej czasu utrzymywać się przy piłce.Nie można też zapomnieć, że mają w składzie Bartosza Szeligę, który rozegrał u nas bardzo dobry sezon. Zaproponowaliśmy mu przedłużenie umowy, chciały go tez inne kluby, ale wybrał łodzian. ŁKS, oprócz mojego zespołu, Arki Gdynia oraz Korony Kielce, która dokonała latem wielu transferów, będzie się poważnie liczył w walce o czołowe miejsca w tabeli półmetka.
Jak szkoleniowiec ocenił swój zespół? - W meczach sparingowych wypadliśmy nieźle. Zremisowaliśmy z czeskimi drużynami z Opawy i Karwiny, a pokonaliśmy GKSJastrzębie i Garbarnię Kraków. Jeśli chodzi o sprawy kadrowe, z Goczałkowic Zdrój od Łukasza Piszczka pozyskaliśmy Marcina Kozinę, który jest jeszcze młodzieżowce. Ten status ma także Michał Sataniucha, który był już wcześniej w kadrze naszej drużyny. Z Warty Poznań doszedł do nas napastnik Gracjan Jaroch, a Tomaś Malec z FKSenica ze Słowacji.
Piątkowy mecz w Tychach będzie 13 oficjalnym pojedynkiem obu drużyn. Dotychczasowy bilans tych spotkań jest remisowy. Oba zespoły mają na koncie po trzy zwycięstwa. Sześć meczów kończyło się remisowo, ale bilans bramkowy jest korzystny dla tyszan, a wynosi 14-11. Obie drużyny mierzyły się ostatnio na boisku w Tychach 13 czerwca. Wówczas było 1:1 (0:0).
W dniu meczu łodzian w Tychach zamieścimy w „Dzienniku Łódzkim” duże zdjęcie zespołu z alei Unii 2. Poinformujemy także o letnich zmianach kadrowych w zespole prowadzonym przez trenera Kibu Vicunę. ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Trener tyszan zaprosi w piątek Kibu Vicunę z ŁKS na kawę - łódzkie Nasze Miasto

Wróć na brzeziny.naszemiasto.pl Nasze Miasto