Sprawa samobójstwa policjanta w Koluszkach

- Sprawę z prokuratury w Brzezinach przejęliśmy na polecenie Prokuratury Apelacyjnej. Do końca tygodnia prokurator prowadzący ma zapoznać się z aktami. Dopiero wtedy będzie podejmował decyzje - mówi Maria Szcześniak-Bauer, prokurator rejonowy na Polesiu. Zasłaniając się dobrem prowadzonego postępowania, odmawia jednak informacji na temat dotychczasowych ustaleń. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zostali już m. in. przesłuchani koledzy zmarłego. Ich zeznania mają obciążać przełożonych zmarłego funkcjonariusza.

Krzysztof K. był absolwentem Politechniki Częstochowskiej. W policji pracował od 5 lat. W wydziale kryminalnym prowadził dochodzenia.

Prokuratura Rejonowa w Brzezinach, która do tej pory prowadziła śledztwo w sprawie śmierci policjanta, wcześniej także występowała do Prokuratury Okręgowej w Łodzi o przekazanie sprawy innej prokuraturze, ta jednak nakazała jej prowadzenie sprawy. Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, mówi, że śledczy mają wyjaśnić m.in. relacje służbowe panujące w Komendzie Policji w Koluszkach. Mówiąc wprost, prokuratorzy mają ustalić, czy samobójstwo policjanta nie było wynikiem długotrwałego mobbingu w pracy.