Funkcjonariusze od pierwszych dni lipca 2020 roku zajmowali się sprawą włamania do samochodu zaparkowanego przy ul. Kopernika w Skierniewicach. Z wnętrza auta miał zostać skradziony radioodtwarzacz, dokumenty oraz ponad 18 tys. zł. Policjanci mieli jednak podstawy sądzić, że pokrzywdzony może kłamać. Kiedy sprawdzili wszystkie okoliczności związane ze zgłoszoną kradzieżą, okazało się, że przestępstwo nie miało miejsca.
32-letni skierniewiczanin został zatrzymany, a następnego dnia usłyszał prokuratorskie zarzuty. Został objęty policyjnym dozorem. Za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast za składanie fałszywych zeznań - do 8 lat.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?