Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prognoza pogody dla Polski popłynęła w sobotę z Zoo Borysew. Bartkowi Jędrzejakowi z „Dzień dobry TVN" pomagały... pelikany i jeżyk ZDJĘCIA

Paweł Gołąb
Paweł Gołąb
Paweł Gołąb / materiały Zoo Borysew
Pogodowa prognoza dla całej Polski popłynęła w sobotnie przedpołudnie z Zoo Borysew. Z wizytą w ogrodzie pojawiła się ekipa TNV z popularnym prezenterem Bartkiem Jędrzejakiem na czele, który miał wyjątkową konkurencję. Do zapowiedzi na żywo garnęły się bowiem równie mocno... pelikany czy egzotyczny jeżyk.

Z Borysewa w Polskę popłynęły pogodowe zapowiedzi z niezwykłej scenerii: wybiegu białych lwów, które są dumą Zoo; kącika „Przytul zwierzaka” czy pokazu karmienia surykatek. Bartek Jędrzejak przyznaje, że to wyjątkowe miejsce, które odwiedził zresztą nie pierwszy raz. - Bardzo mi się tutaj podoba. Często odwiedzam ogrody zoologiczne, ale ten robi na mnie wrażenie. Tutaj wybiegi dla zwierząt są duże, zwierzęta są doskonale widoczne i widać, że czują się tu dobrze.

Największe wrażenie – jak przyznaje prezenter – robią na nim zawsze białe lwy. - Uwielbiam również ten moment karmienia zwierząt. To ogród zoologiczny, w którym turyści o odpowiednich porach mogą się temu przyglądać. To miejsce, w którym jest bardzo dużo atrakcji i w którym można naprawdę atrakcyjnie spędzić czas.

Zwierzęta z Zoo Borysew mają parcie na szkło

Na Bartka Jędrzejaka czekały dodatkowe, wyjątkowe atrakcje, bo zwierzęta postanowiły mocno uczestniczyć w jego wejściach pogodowych. Pelikany postanowiły skupić na sobie uwagę skubiąc marynarkę gościa, surykatki podgryzając buty gościa czekając z wytęsknieniem na śniadanie a jeż Jerzy zainteresował się natomiast najbardziej mikrofonem telewizyjnej ekipy. - Tutaj jak widać zwierzęta są zaprzyjaźnione z telewizją i mają prawdziwe parcie na szkło, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu – kwituje z uśmiechem Bartek Jędrzejak.

Prognoza z takiego miejsca to więc chyba prawdziwe wyzwanie? - Proszę mi wybaczyć porównanie, ale ze zwierzętami jest podobnie jak dziećmi i nigdy nie wiadomo co zdarzy się na planie. Dzieci są potwornie szczere, nie można przewidzieć jak zareagują, jak będzie wyglądała rozmowa, bo mają swój własny plan na wejście. Podobnie jest u zwierząt. Tego nie da się wyreżyserować, czasami dzieją się takie sytuacje jak ta z pelikanem, który zaczął ciągnąć za marynarkę. Ale tu w końcu są i krokodyle, więc mogło być gorzej. Oczywiście żartuję, ale takie rzeczy uwielbiam – uśmiechem kwituje gość.

Kolejna wizyta ekipy TVN zaplanowana została na 13 sierpnia w dniu urodzin Zoo Borysew. Kolejnego dnia zapowiadane jest natomiast nocne zwiedzanie ogrodu na co Bartek Jędrzejak wyjątkowo mocno czeka. - Podobno to miejsce nigdy nie zasypia i w nocy sporo się tu dzieje – zachęca prezenter TVN.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poddebice.naszemiasto.pl Nasze Miasto