Rowerzyści wyruszyli z miejsca zbiórki (czyli brzezińskiego parku) w 25- kilometrową trasę. Deszcz sprawił, że odcinek biegnący wzdłuż ul. Łąkowej i Krasickiego do pasieki w Paprotni pokonali znacznie szybciej niż planowali. W pasiece, prowadzonej od kilkudziesięciu lat przez Zbigniewa Sokołowskiego, czekał na rowerzystów poczęstunek w postaci wyjętych wprost z uli plastrów świeżego miodu. Zostali poczęstowani także domowym ciastem.
Po niezbyt długim odpoczynku uczestnicy rajdy wyruszyli w dalszą drogę polnymi drogami wzdłuż rzeki Mrożycy do źródeł znajdujących się w Moskwie. Po krótkim postoju popedałowali do majątku w Byszewach, gdzie wśród dębów i stawu stoi dworek, symbol Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich. Z Byszew rowerzyści wrócili do Moskwy, żeby pojechać przez Teodorów do pasieki Sławomira Grzelaka. Tutaj przygotowano dla nich stoły, ognisko, prelekcje i niespodzianki, z których największą był konkurs wiedzy o pszczołach. Najlepsza grupa została nagrodzona pszczelarskimi kapeluszami, koszulkami z hasłem „Chroń pszczoły” oraz czapeczkami.
Każdy z uczestników rajdu otrzymał pamiątkowy ołówek ze sztandarowym hasłem „Są pszczoły - jest życie”.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?