Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łoś zaobserwowany na polach koło Poddębic. Leśnicy apelują o uwagę na drodze. Podobne spotkanie miało miejsce w Sieradzu ZDJĘCIA, FILM

Paweł Gołąb
Paweł Gołąb
Sylwester Lisek / Nadleśnictwo Poddębice
Łosia zaobserwowano na polach w powiecie poddębickim. Dorosły byk próbował przekroczyć drogę, Nadleśnictwo Poddębice przy okazji apeluje więc do kierowców o zachowanie bezpieczeństwa podczas jazdy, by takie bliskie spotkania z przyrodą nie miały przykrych następstw.

Jak relacjonuje Nadleśnictwo Poddębice, łoś pojawił się w okolicy Poddębic. - Nie oznacza to jednak, że łosie w innym miejscach nie występują lub nie można ich spotkać w trakcie wędrówek. Łosie spotkać można w naszym regionie pod Sieradzem, Szadkiem, czy Łęczycą: wzdłuż całej doliny Warty ze Zbiornikiem Jeziorsko na czele. Także mając „oczy dookoła głowy” bądźmy gotowi na bliskie spotkania z przyrodą – apeluje nadleśnictwo podając, że w przypadku dorosłego byka, który został zaobserwowany pod Poddębicami, mowa jest o zwierzęciu w wadze od ok. 300 kilogramów wzwyż.

Łoś na polach koło Poddębic. Zobacz film

">

Jak precyzują leśnicy, zaobserwowany okaz to badylarz w formie ósmaka. - Chodzi tu o formę poroża. Na każdej z tyk są po cztery odnogi. W Polsce wyjątkowo spotyka się również łopatacze, czyli okazy o spłaszczonych tykach, znane nam głównie z filmów oraz formy pośrednie.

Bliskie spotkania z łosiem? Jedno z nich miało miejsce w samym Sieradzu

Najbardziej spektakularny taki przypadek miał miejsce w Sieradzu w 2013 roku. Wówczas to samica łosia pojawiła się w parku Staromiejskim. Dzikie zwierzę – co wcale nie okazało się łatwe - zostało przegonione w leśne ostępy podczas akcji, w której udział wzięli myśliwi, strażacy, policjanci i strażnicy miejscy.

Klempa, czyli samica łosia pojawiła się z samego rana w okolicach Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Zwierzę przeszło potem przez ruchliwą krajówkę do parku Staromiejskiego, gdzie chwile później zaczęła się akcja. Łoś już przy eskorcie ratowników pokonał drogę jeszcze raz, a potem przeganiany przez nich poszedł wałami dalej. Niezwykły pościg trwał dobrą godzinę, bo zwierzę ani myślało dobrowolnie oddalić się w bardziej dzikie ostępy wracając co rusz w stronę pobliskich domostw. Ostatecznie jednak udało się samicę zapędzić z dala od ludzkich siedzib.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto