Łódzka Palmiarnia w czasie pandemii. Jest tam ciepło i zielono jak latem

Czy łódzka Palmiarnia jest otwarta?
A podczas spaceru można zaobserwować ciekawostkę, czyli po raz pierwszy owocujący kakaowiec właściwy. Dotychczas ta wieloletnia roślina obsypywała się drobnymi, białymi i różowymi kwiatami, ale owoców z tego nie było.

Za radą poznańskiej Palmiarni sprowadzono na nią mrówki. W warunkach naturalnych kwiaty bowiem zapylają drobne owady. Pracownicy łódzkiej Palmiarni znaleźli je w znajdującym się przy niej ogródku dydaktycznym i przenieśli na kakaowca. Ale pomoc owadów na nic się zdała, rozbiegły się po terenie. Pozostało sztuczne zapylenie około 100 kwiatów. Zawiązały się dwa owoce, ale ostatecznie utrzymał się jeden. Teraz jagoda wielkości pięści dojrzewa.

Co można zobaczyć w Palmiarni?

Dla tropikalnych roślin zima również nie jest idealnym okresem do wzrostu, kwitnienia i owocowania. Ale w pawilonach wegetacja nie stanęła i roślinność pozostaje gęsta i soczysta. Podczas spaceru można obejrzeć również owocujące bananowce i cytryny. W części Palmiarni przeznaczonej dla kaktusów i sukulentów kwitną szlumbergery i epiphyllum. A w pawilonie z roślinnością śródziemnomorską kwiatami obsypał się ruszczyk. W zakątku, w którym rosną storczyki, kwitną te z grupy cymbidium, falenopsis, catleya i oncidium.
Kolekcja łódzkiej Palmiarni liczy 9 tys. 200 okazów należących do blisko 2 tys. 170 gatunków i odmian. Najstarsze i najcenniejsze rośliny szklarniowe to oczywiście palmy, których zgromadzono tu prawie 40 gatunków. Niektóre z nich to ponad 140-letnie okazy o wysokości około 18 m, np. areka, howea i daktylowiec. Pochodzą z oranżerii łódzkich fabrykantów i carskich urzędników. Ponadto w Palmiarni rosną oleander, wawrzyn, oliwka, eukaliptus, araukaria, drzewka kawowe i cytrusowe, bromelie, ananasy, fikusy, begonie, sagowce, paprocie drzewiaste.