Policjanci w Białej Rawskiej jak każdego dnia patrolowali rejon kąpieliska. Była godzina 22.30. Nagle sierżant sztabowy Paweł Sobczyński i Robert Bartosiak zauważyli pędzący samochód. Chcieli zatrzymać drogowego pirata, ale ten... sam zatrzymał pojazd. Mało tego, zahamował obok policjantów z piskiem opon.
Z samochodu wysiadł spanikowany mężczyzna i podbiegł do funkcjonariuszy. Powiedział, że jego żona właśnie zaczęła rodzić i musi jak najszybciej dotrzeć do szpitala w Łodzi. Wcześniej małżeństwo rozmawiało z personelem szpitala, który potwierdził, że nie jest to fałszywy alarm i zalecił, aby przywieźć rodzącą jak najszybciej. Mąż obawiał się, że żona może zacząć rodzić w aucie i poprosił policjantów, aby ich eskortowali do drodze do kliniki.
Funkcjonariusze powiadomili dyżurnego, a mężczyźnie wytłumaczyli zasady eskorty. Włączyli koguty, syreny i ruszyli.
- W trakcie drogi sierżant sztabowy Paweł Sobczyński odświeżał sobie wiadomości zdobyte na kursie pierwszej pomocy, na wypadek konieczności odebrania porodu. Mimo późnej pory natężenie ruchu było spore, więc eskorta policyjna znacznie skróciła czas dojazdu - podkreśla mł. asp. Małgorzata Lewandowska z Komendy Powiatowej Policji w Rawie Mazowieckiej.
W Jeżowie samochód z rodzącą kobietą przejęli policjanci z Brzezin. Przyszli rodzice bezpiecznie dotarli do szpitala.
- Po kilku godzinach, około 4 nad ranem, sierżant sztabowy Robert Bartosiak otrzymał wiadomość od dumnego i wdzięcznego taty, że poród przebiegł szczęśliwie, a na świat przyszedł jego synek. Rawscy funkcjonariusze przygotowali dla noworodka symboliczny podarunek, który przekażą jego rodzicom w dogodnym momencie. Rodzicom oraz maleństwu życzymy dużo zdrowia i radości - mówi Małgorzata Lewandowska.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
