Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brakuje krwiodawców. Łódzkie szpitale sprowadzają krew z innych regionów

Agnieszka Jędrzejczak
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Tomasz Czachorowski/Polska Press
W Łodzi brakuje krwi i krwiodawców. Szpitale sprowadzają krew z innych regionów.

Krwiodawcy coraz rzadziej odwiedzają stacjonarne punkty oddawania krwi, a w czasie wolnym od pracy lub szkoły w ogóle zapominają, że coś takiego można zrobić. Liczba krwiodawców spada, a chorych wymagających operacji w szpitalach coraz więcej. A to przecież ich zdrowie i życie zależą od ilości oddanej przez nas krwi.

– Sytuacja nie jest najlepsza – przyznaje Krzysztof Włodarczyk, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi. – Styczeń był kiepski jeśli chodzi o liczbę krwiodawców, ale można to tłumaczyć feriami. W okresie wolnym od szkoły i urlopowym, np. w czerwcu i lipcu, zawsze spada nam liczba krwiodawców.

Potrzebna krew dla rannych policjantów

Wtedy cierpią chorzy wymagający przetoczenia krwi, m.in. podczas operacji ortopedycznych. A w Łodzi takich nie brakuje, w końcu w szpitalu im. Kopernika jest jedyne w województwie Centrum Urazowe, a oddziały ortopedii w szpitalu im. WAM czy CSK są najbardziej oblegane. Krew, z powodu niewystarczających „zapasów” bankach krwi, musi być sprowadzana z innych regionów. To niemal codzienność. Szpitale zaś mają tyle operacji dziennie, że nie są w stanie utrzymać wystarczających zapasów.

– Krew powinna być tam, gdzie jest pacjent, tak niestety nie jest. Najczęściej wozimy ją do „Kopernika”, transport do nich jest niemal nieustanny. Ale tak nie powinno być, szpitale powinny mieć krew w bankach, to pozwoliłoby uniknąć przekładania planowych operacji – dodaje dyrektor łódzkiego krwiodawstwa.

W ubiegłym roku „Kopernikowi” wydano ponad 10 tys. jednostek krwi (jednostka to 450 ml krwi), to najwięcej w całym regionie. Drugi jest szpital im. WAM - 3,7 tys. wydanych jednostek krwi, a dalej CKD - 3,6 tys. W regionie najwięcej wydano szpitalowi w Sieradzu - 2,9 tys. jednostek. Sporo też w Kutnie - 1,8 tys.

Żeby zabezpieczyć w pełni potrzeby naszego województwa w krew, każdego dnia musiałoby ją oddać 200 osób. Daje to rocznie około 74 tysiące donacji krwi. Przez cały ubiegły rok krwiodawcy oddali blisko 64 tys.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na brzeziny.naszemiasto.pl Nasze Miasto