- Jestem wstrząśnięta zachowaniem kontrolerów - mówi Anna Grochocka, świadek zdarzenia. - Gdy autobus ruszył z przystanku przy skrzyżowaniu ulic: Brzeźnej i Piotrkowskiej, dwóch mężczyzn, którzy sprawdzali bilety, zaczęło szarpać siedzącą z tyłu pojazdu kobietę. Jeden uderzył ją w głowę, a ona broniąc się ugryzła go w rękę. Następnie bili ją i kopali, gdy już leżała na podłodze.
Na miejsce zdarzenia wezwana została policja i karetka pogotowia ratunkowego. Lekarz udzielił pomocy kobiecie na miejscu. - Nie stwierdził obrażeń - mówi dyżurny dyspozytor pogotowia.
Tymczasem kontrolerzy, którzy zatrzymali gapowiczkę, skarżą się, że to oni zostali zaatakowani. Jak twierdzą, 52-latek dostał dwa razy w twarz i kopniaka w brzuch, a jego 42-letni kolega, który usiłował go bronić, również został uderzony w głowę. Obydwaj zostali ugryzieni w rękę, gdy usiłowali obezwładnić kobietę. Taką relację przekazał szef firmy Urban System, gdzie zatrudnieni są kontrolerzy.
- Według relacji kontrolerów biletów, 21-letnia mieszkanka Śródmieścia jadąca bez biletu, którą chcieli zatrzymać, zaczęła ich szarpać i kopać - mówi Adam Kolasa z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Jednemu z nich złamała oprawki okularów. Kontrolerzy oskarżyli ją o naruszenie nietykalności osobistej. Policjanci z I komisariatu policji będą wyjaśniać tę sprawę. Przesłuchani zostaną kontrolerzy i pasażerka autobusu oraz świadkowie.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?